Kwiecień za pasem, a co za tym idzie – lato coraz bliżej. Mam nadzieję, że Wasze przygotowania do letniego plażowania idą pełną parą, a tymczasem my nadal robimy to, co uwielbiamy robić najbardziej, a mianowicie – przekazujemy kolejną dawkę solidnej i merytorycznej wiedzy. Tym razem na temat stricte powiązany z letnimi przygotowaniami, a dokładniej to ujmując, o suplementacji BCAA.
BCAA (z ang. branched chain amino acids), czyli aminokwasy rozgałęzione. Bardzo często nazywane prekursorami białek, z uwagi na fakt, iż stanowią podstawowy materiał budulcowy. Łatwa przyswajalność oraz stosunkowe szybkie działanie – to określenia, które idealnie pasują do aminokwasów BCAA.
Nawiązując do diet redukcyjnych, a dokładniej do niskiej podaży kalorii oraz makroskładników na wspomnianych dietach, pod znakiem zapytania stoi aspekt regeneracji organizmu. W tym momencie pojawia się BCAA, a przede wszystkim właściwości tego suplementu w zakresie regeneracji. Co więcej, BCAA wpływa również na tzw. zmęczenie ośrodkowe, czyli innymi słowy – brak chęci na trening. Nie muszę chyba wyjaśniać, jak ogromny wpływ powyższe mają w kwestii osiąganych rezultatów? Wytrwałość, przede wszystkim.
Reasumując, BCAA to suplement uniwersalny. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że może być stosowane przez sportowców różnych dyscyplin. Przede wszystkim z uwagi na wpływ na takie aspekty jak regeneracja czy właściwości anty-kataboliczne. Czy Wy macie w swojej kolekcji suplementów BCAA?
