Będąc stałym bywalcem siłowni i klubów fitness zauważam bardzo pozytywny trend, a mianowicie – coraz to więcej kobiet trenuje siłowo, i to dosłownie. Cieszy mnie to przede wszystkim z dwóch względów. Po pierwsze – taki trening daje o wiele lepsze rezultaty w budowaniu sylwetki. Po drugie, w swoich artykułach bardzo często staram się pokazywać pozytywne aspekty treningu siłowego u kobiet.
Przejdźmy do sedna tego artykułu. Dwa elementarne rzeczy w przypadku kobiet, a dokładniej to ujmując – dwie partie mięśniowe, których rozbudowa i kształtowanie jest najbardziej pożądane w przypadku trenujących kobiet. Chodzi oczywiście o brzuch i tyłek.
Skupmy się początkowo na brzuchu. Otóż, w środowisku osób trenujących istnieje błędne przekonanie, jakoby wielokrotne serie spięć brzucha czy scyzoryków kształtowały piękny i widoczny kaloryfer. Cóż, nie da się zaprzeczyć, że powyższe ćwiczenia, jak i inne ukierunkowane na rozwój mięśni brzucha prawidłowo wykonywane przynoszą wymierny rezultat w postaci nabycia siły, masy i wytrzymałości brzucha. Nie powodują natomiast (jak to wielu ludzi myśli) miejscowego spalania tkanki tłuszczowej i przez to uwidocznienia tzw. kaloryfera. Proces spalania tkanki tłuszczowej jest o wiele bardziej skomplikowany, a i potrzeba do niego przede wszystkim zbilansowanej diety, popartej odpowiednią aktywnością treningu aerobowego czy interwałowego.
Kolejna kwestia – tyłek. Nie bez kozery w środowisku istnieje anglojęzyczne powiedzenie „Yes, she squats.” co w tłumaczeniu oznacza „Tak, ona robi przysiady.”. Taka jest rzeczywistość – przysiady to król ćwiczeń dolnej połowy ciała. Zgrabny tyłek to zasługa przede wszystkim niskiego poziomu tkanki tłuszczowej, popartej odpowiednim treningiem siłowym. Pamiętajcie – ćwiczenia z obciążeniem nie spowodują niebywałego rozrostu mięśni. Dlaczego? Polecam lekturę -> http://fitness-inspiracje.pl/trening-silowy-u-kobiet-slow-kilka/
Mam nadzieję, że tym artykułem rozjaśniłem i ukierunkowałem Wasze myślenie nt. budowy płaskiego brzucha i pięknego tyłka.
Bla, bla, bla… a mnie się wydaje, że część z Was jest tu tylko po to żeby pisać negatywne opinie. Proponuję czasem ubrać różowe okulary i spojrzeć na świat z trochę innej perspektywy.
Staramy się patrzeć pozytywnie na świat 🙂
Czasami warto usiąść w fotelu i pomyśleć o tego typu sprawach. Fajnie, że są ludzie, którzy chcą się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi za pomocą Internetu. Co byśmy bez niego dziś zrobili, ehh…
Dzięki 😉
Muszę przyznać, że jestem zaskoczony podejściem kilku osób. Doceniam pomysły, chyba pokuszę się nawet osobiście o realizację kilku z nich.
Polecamy! Każdy nowo ćwiczący osobnik w naszym społeczeństwie to krok w dobrym kierunku 🙂