Nasze stopy każdego dnia narażone są zarówno na powstanie odcisków, jak i brodawek wirusowych, które potocznie zwane są kurzajkami. Co je odróżnia? Przede wszystkim czynniki warunkujące ich powstanie, dlatego warto wiedzieć, jakimi cechami wyróżniają się owe problemy, a także, w jaki sposób sobie z nimi radzić.
Odciski to zrogowacenia, które tworzą się na skutek zbyt dużego ucisku, albo tarcia. Skóra zaczyna nadmierną produkcję naskórka, a w chwili, kiedy zrogowacenie nie jest prawidłowo usuwane, wówczas tworzy się bolesny rdzeń odcisku. Tego typu zmiana cechuje się żółtym zabarwieniem, zaś jej lokalizacja to najczęściej część podeszwowa stopy, pięta, palce u stóp. Odciski stosunkowo łatwo możemy usunąć samodzielnie, mocząc stopy, używając kremów zmiękczających a także ścierając naskórek pilnikiem.
Kurzajki
Kurzajki to z kolei brodawki wirusowe, jakie w przeciwieństwie do odcisków nie powstają wówczas, kiedy dochodzi do ucisku na stopę, lub też tarcia. Kurzajki wywołuje wirus brodawczaka ludzkiego znanego, jako HPV. Owej zmiany skórnej nie wyleczymy samodzielnie w domowym zaciszu, dlatego warto wiedzieć, jak rozpoznać kurzajkę oraz kiedy wymaga pomocy lekarskiego lub farmakologicznej.
Możemy rozróżnić dwa typy brodawczaka, który powoduje kurzajki.
- HPV1 to wirus odpowiedzialny za powstawania kurzajek o charakterze głębokim oraz dużym
- HPV2 jest odpowiedzialny za wywoływanie brodawek mozaikowych, które są o wiele mniejsze, lecz bardziej rozsiane.
Kurzajką możemy się zarazić. Najczęściej do tego typu zarażenia dochodzi poprzez kontakt z naskórkiem. Możemy zarazić się przede wszystkim w miejscach publicznych. Groźny jest, więc basen, sauna oraz wszelkie miejsca, w których chodzi się po prostu boso. Tym samym powinniśmy pamiętać, aby zawsze ubierać klapki i starać się nie dotykać podłogi bosą stopą.
Zarażenie się kurzajką może również mieć miejsce w czasie korzystania z pokoi hotelowych, czy też w chwili, kiedy nosimy pożyczone obuwie, jakie to wcześniej nosiła osoba zakażona wirusem HPV. Wirus ten może bytować na naszej skórze kilka tygodni, a nawet kilka miesięcy. Tym samym może uaktywnić się w czasie, kiedy nasz organizm przechodzi spadek odpornością, kiedy jesteśmy chorzy, bądź też narażeni na stres.
