W trakcie okresu jesienno – zimowego spadają nie tylko liście z drzew, ale i również… nasz nastrój. Wraz z zakończeniem lata, a co za tym idzie skróceniem czasu dnia, niższymi temperaturami oraz przysłowiową szarugą dopada nas sezonowa chandra. Ciągłe uczucie znużenia, zmęczenia oraz brak chęci do podejmowania jakichkolwiek działań. Brzmi trochę jak depresja? Bez obaw, w większości przypadków to objaw zmniejszonego dostępu do słońca oraz niskich temperatur.
Zimowe aktywności?
Wraz z nastaniem jesieni, a potem zimy wielu z Was z pewnością nie wyobraża sobie aktywności na dworze. Znajdzie się pewnie grupka osób, które lubią narty lub snowboard, aczkolwiek lista zimowych aktywności na tym się zamyka. Pozostaje zatem pytanie – czy nie lepiej zostać w domu i obejrzeć kolejny odcinek ulubionego serialu? Cóż, i na to powinna przyjść pora, ale po solidnej dawce aktywności. Z miejsca pragnę Wam polecić dwie aktywności, które doskonale sprawdzają się zimą:
- bieganie zimą:http://fitness-inspiracje.pl/bieganie-zima-2/
- morsowanie:http://fitness-inspiracje.pl/?s=morsowanie
Nie będę się w tym artykule rozwodził na temat wyżej wymienionych aktywności – wystarczy kliknąć w linki powyżej, by przenieść się do moich artykułów oraz poznać mój punkt widzenia o zimowych aktywnościach. Morsowanie dla wielu wyda się mocno „hardkorowe”, ale zapewniam Was, że ma bardzo wiele zalet. To mój podstawowy element zimowego przełamania się, by wyjść na dwór.
Patrz na to, co jesz!
Do znudzenia będę Wam powtarzał, że odpowiednie odżywianie to klucz do sukcesu. Nie inaczej jest i tym razem, bowiem w przypadku okresu jesienno – zimowego wszelkie niedobory związane z nieprawidłowym odżywianiem, mogą się ujawnić ze zdwojoną siłą. Odpowiednia podaż kilokalorii oraz makroskładników to jedno. Nie należy przy tym zapominać o witaminach oraz minerałach – szczególnie z produktów nieprzetworzonych oraz owoców/warzyw. Bardzo ważną rolę odgrywa tu witamina D (a właściwie D3), która jest syntezowana w naszym organizmie przy udziale słońca. Sam jestem zwolennikiem suplementacji witaminy D3, najlepiej przy udziale witaminy K. To bardzo dobry zimowy duet. Jak wiecie, nie lubię nachalnego reklamowania produktów, ale z czystym sumieniem mogę Wam polecić produkt KFD Vitamin D3 + K2: https://sklep.kfd.pl/kfd-vitamin-d3k2-mk-7-z-natto-100-tabletek-p-4867.html To moja stała pozycja w jesienno – zimowej suplementacji.
Słońce, słońce, słońce!
Promienie słoneczne odgrywają bardzo ważną rolę w naszym życiu. Nie tylko odpowiadają z nasz dobowy cykl, ale ich udział w wielu aspektach pozytywnie odbija się na funkcjonowaniu naszego ciała. Pamiętajcie zatem, aby przy każdej okazji korzystać ze słońca, a co za tym idzie uprawiać możliwie dużo aktywności w ciągu dnia. Czy zatem wizyta w solarium będzie tu dobrym rozwiązaniem? I tak, i nie. Na solarium przyjmujemy różne fale oraz różne dawki promieniowania, co może przekładać się na lepsze samopoczucie, ale… jeśli zachowamy przy tym należyty umiar.
