Aktywność fizyczna to klucz do świetnego samopoczucia i jeszcze lepszego zdrowia. Jeśli codzienne ćwiczenia nie są Ci obce, zapewne na każdym kroku odczuwasz pozytywne efekty, jakie płyną z bycia aktywną. A może należysz do tych osób, które bardzo by chciały podjąć wysiłek fizyczny dla zapewnienia sobie doskonałej figury i co ważniejsze, dobrego zdrowia, ale ciągle COŚ Ci w tym przeszkadza? Każdego dnia obiecujesz sobie, że tym razem podejmiesz rękawicę, że już teraz na pewno nic Cię nie odwiedzie od treningu, jednak i tak zawsze jakieś COŚ Ci to skutecznie utrudnia? Najwyższy czas, abyś dowiedziała się, jak pogodzić aktywność fizyczną z codziennymi obowiązkami i czerpać z tego radość!
I znowu te wymówki…
To zupełnie zrozumiałe, że jesteś zmęczona, gdy przez cały tydzień wstajesz bladym świtem, ciężko pracujesz, a po powrocie do domu możesz tylko pomarzyć o odpoczynku. W końcu jeszcze tyle obowiązków przed Tobą – gotowanie obiadu, sprzątanie, pranie, prasowanie, a może dodatkowo masz małe dziecko, któremu musisz i chcesz poświęcić czas, bo przecież Twoje pragnienia i potrzeby są najmniej ważne…
Z jednej strony to zrozumiałe, ale z drugiej strony to nic innego jak… wymówki! Wiele kobiet pracuje i nawet samotnie wychowuje dzieci, niemal perfekcyjnie dba o dom i przy tym wszystkim znajduje czas dla siebie. Ty także możesz stać się jedną z takich kobiet. Nie ma nic lepszego dla Twojego zdrowia niż aktywność ruchowa. Jeśli tego nie dostrzegasz lub boisz się, że nie podołasz, bo zamiast czerpać korzyści z bycia aktywną, będziesz zmęczona i zupełnie z niczym nie będziesz w stanie się wyrobić, po pierwsze musisz zmienić nastawienie.
W czym tkwi problem?
Być może teraz się mocno zdziwisz, ale nie w tym, że masz mnóstwo obowiązków i znikąd pomocy. Problem jest w Tobie, a dokładniej rzecz ujmując, w Twojej głowie. Korzyści z aktywności fizycznej są tak potężne i tak oczywiste, że nie powinnaś mieć najmniejszych wątpliwości i oporów przed jej podjęciem. Co się dzieje, że jest inaczej?
Być może masz złe nastawienie, bo aktywność fizyczna kojarzy Ci się głównie z nadludzkim wysiłkiem, potem, zmęczeniem. Jeśli tak jest, nic dziwnego, że zniechęcasz się na samą myśl o treningu. Ale przecież sport ma różne oblicza. Nie musisz podnosić ciężarów na siłowni, nie musisz chodzić na fitness, jeśli się wstydzisz lub tego rodzaju aktywność zwyczajnie Ci nie odpowiada. Nie musisz też biegać sprintem czy przekraczać dozwolonej prędkości na rowerze…
Pozytywny wpływ aktywności fizycznej na zdrowie odczujesz nawet już po kilku dniach codziennych spacerów, jeśli do tej pory prowadziłaś maksymalnie siedzący tryb życia. Spacer, marsz czy rekreacyjna jazda na rowerze nie należą do aktywności, którym nie jesteś w stanie sprostać. Są to czynności przyjemne, dlatego miło spędzisz czas i zanim się obejrzysz, upłynie godzina treningu. Myślisz, że nie jest to trening z prawdziwego zdarzenia? Jeśli do tej pory nie ćwiczyłaś w ogóle, jest!
Nie ma nic gorszego niż rzucanie się na głęboką wodę. Trening dla początkujących musi być łagodny – na początek popracuj nad kondycją. Ćwicząc regularnie, niezależnie od tego, na jaką aktywność postawisz, szybko zobaczysz, że Twoja wydolność wzrasta. Ustawiaj sobie poprzeczkę wyżej dopiero wtedy, gdy poczujesz, że poziom, na którym znajdujesz się obecnie, nie stanowi już dla Ciebie wyzwania. Czas ćwiczeń i ich intensywność zwiększaj stopniowo. Tylko w ten sposób przejdziesz gładko przez kolejne etapy i nie zniechęcisz się do sportu. Będzie on wówczas stanowił dla Ciebie przyjemność, a nie kolejny przykry obowiązek.
Umiejętne zarządzanie czasem
Abyś mogła pogodzić aktywność fizyczną z codziennymi obowiązkami, musisz nauczyć się umiejętnie zarządzać swoim czasem. Jeśli już teraz nie godzisz wszystkich obowiązków i masz ciągłe poczucie, że na wszystko brakuje Ci owego czasu, oznacza to, że nie umiesz nim efektywnie zarządzać. Jak powinnaś rozpocząć swoją przygodę z racjonalnym zarządzaniem czasem?
Nawet jeśli nie jesteś zwolenniczką planowania i szczegółowego prowadzenia kalendarza, spróbuj to zrobić choć przez jeden tydzień, a zobaczysz, że tak naprawdę jest to proste, znacznie ułatwia życie i szybko wejdzie Ci w krew. Na początek poświęć chwilę i przeanalizuj dokładnie kilka ostatnich dni – co robiłaś, począwszy od wstania z łóżka. Spisz wszystko w punktach i zastanów się, czy czynności przez Ciebie wykonane były konieczne czy jest szansa na to, abyś kolejnym razem którąś z nich wykonała szybciej, a może z czegoś możesz zrezygnować?
Postaraj się ułożyć tygodniowy plan działania – uwzględnij w nim takie standardowe czynności jak praca, zakupy, sprzątanie czy gotowanie, czas na relaks. Spróbuj następnie swój plan zmodyfikować tak, aby dorzucić do niego czas na ćwiczenia. Rola aktywności fizycznej w życiu człowieka jest nieoceniona, dlatego też śmiało możesz ustanowić ją jednym z punktów priorytetowych.
Nie musisz się trzymać sztywno planu, cały czas możesz go ulepszać i zmieniać. Pamiętaj jednak o rzeczach najważniejszych, mniej ważnych i nieważnych. Wypisz sobie, co jest dla Ciebie najważniejsze i z czego nie możesz zrezygnować. Początkowo ustalenie hierarchii ważności może przysporzyć Ci pewnych problemów, ale i tutaj możesz dokonywać zmian w zależności od tego, jak Twój plan będzie funkcjonował w praktyce.
