Trenerska „plaga”

Michał Listopad 24, 2016 0
Trenerska „plaga”





Ostatnimi czasy w branży kulturystyki i fitness przybyło osób z uprawnieniami instruktorskimi. Nowi instruktorzy to przede wszystkim „specjaliści” od takich dyscyplin jak kulturystyka, fitness, crossfit czy trójbój siłowy. „Specjaliści” (cudzysłów użyłem celowo) to w wielu przypadkach osoby z profilem trenerskim aktywnym na dowolnym portalu społecznościowym. Zazwyczaj kariera trenerska takich osób sprowadza się do aspektu zarobkowania – sportowa branża kusi zarobkami, a przede wszystkim ich „łatwością”. Jak dobrać trenera, tak by potem nie żałować swej decyzji?

Instruktor w jeden weekend?

Większość kursów kształcących przyszłych trenerów odbywa się na zasadzie trwających jeden weekend (czyt. dwa dni) zajęć. W tym momencie pozostaje pytanie – czy w dwa dni, nawet w ciągu 24h (załóżmy 12h sesje w ciągu dnia) można przekazać potrzebną wiedzę z zakresu: diety, treningu, regeneracji, kontaktów z klientem, fizjologii czy choćby elementarnych błędów trenerskich? Oczywiście, że nie. Pomijając fakt, iż sucha teoria nigdy nie dorówna praktyce. Ten aspekt to kolejny problem weekendowych kursów. Przy naborze kilkudziesięciu osób nie ma szans, aby z każdym omówić ważne kwestie, patrząc przez pryzmat praktyki – nie teorii. Czy zatem można wyszkolić trenera personalnego w jeden weekend? Oczywiście, że nie. Na to potrzeba kilku weekendowych sesji, gdzie można omówić większość aspektów związanych nie tylko z dietą czy treningiem, ale budową i funkcjonowaniem ludzkiego organizmu.

Trener personalny – jakość vs ilość?

Wydawać, by się mogło, że dobrego trenera personalnego określa ilość osób, które aktualnie prowadzi lub znane nazwisko. Z własnego doświadczenia wiem, że wielu trenerów traktuje swych klientów przez pryzmat jednej kategorii – zarobku. W związku z tym, przygotowane plany są praktycznie takie same, a wywiad z klientem sprowadza się do podstawowych informacji typu: wiek, płeć, waga, wzrost i cel. To o wiele za mało, by przeprowadzić kompletną analizę klienta i wdrożyć odpowiedni plan dietetyczno – treningowy. Wywiad środowiskowy to podstawowy, ale bardzo często pomijany element pracy na linii trener – klient. Zbyt mała ilość informacji przekłada się potem na niską efektywność, a w najgorszych przypadkach nawet na problemach zdrowotnych.

Podsumowanie

Wybór trenera personalnego nie jest łatwy. Należy uważać, aby nasze dobre intencje nie przerodziły się w zaufanie dla pseudo fachowca, który swą rozpiską wyrządzi nam więcej krzywdy, niż pożytku. Pamiętajmy zatem, aby zachować rozwagę oraz zdrowy rozsądek, gdyż znalezienie godnego uwagi trenera nie jest czynnością łatwą.

Leave A Response »

You must be logged in to post a comment.

Inline
Inline