Bataty znane pod bardziej popularną nazwą, a raczej ich określeniem – słodkie ziemniaki. Próbowaliście kiedyś? Jeśli nie, to warto się przekonać, bo jak się za chwilę okaże, bataty są nie tylko smaczne, ale i sporo w nich ‚prozdrowotności’ 😉
Roślina ta uprawiana jest przede wszystkim w strefie międzyzwrotnikowej, z uwagi na ciepły i wilgotny klimat. Głównymi dostawcami są Chiny, Nigeria oraz Uganda. W USA bataty stanowią niemal tradycję, z uwagi na to, że podczas święta dziękczynienia są głównym składnikiem świątecznego jadłospisu.
Co oprócz słodkiego smaku wyróżnia je od tradycyjnych ziemniaków? Przede wszystkim zawartość enzymów, które rozkładają skrobię do cukrów, przez co jej zawartość jest bliska 0. Ponadto bataty są bogate w witaminę A (praktycznie jedna porcja batatów spełnia całe jej dzienne zapotrzebowanie), a ponadto przez zawartość białek posiadających właściwości antyoksydacyjne chronią w walce z wolnymi rodnikami. Co więcej, bataty zawierają potężną dawkę minerałów, takich jak: potas, żelazo czy cynk. Są niskokaloryczne, a ponadto wolne od cholesterolu, praktycznie nie zawierają sodu.
Gdzie kupić bataty? Przede wszystkim w sklepach ze zdrową żywnością, a w okolicach Świąt Bożego Narodzenia w większych dyskontach oraz hipermarketach. Polecam wplatanie batatów do codziennego jadłospisu, z uwagi na oryginalny smak i szereg zalet prozdrowotnych. Na zdrowie!
