Rynek suplementów to na dzień dzisiejszy ogromna ilość produktów, które w mniejszym bądź większym stopniu są potrzebne. O czym decyduje owa potrzeba? Oczywiście – od założonego celu. W tym artykule postaram się Wam przybliżyć tematykę popularnego ostatnimi czasy suplementu, a mianowicie beta-alaniny.
Beta-alanina to związek, który stanowi budulec karnozyny. Czym jest karnozyna? Jest dipeptydem, który gromadzi się w mięśniach. Posiada właściwości chelatujące oraz antyoksydacyjne. Z uwagi na powyższe, beta-alanina zwiększa ogólną wytrzymałość organizmu.
Z uwagi na swoistą „uniwersalność” suplement ten może być wykorzystywany przez sportowców różnych dyscyplin. Należy zwrócić uwagę, że beta-alanina to dosyć popularny środek, który znajduje się w wielu odżywkach typu ‚pre-workout’ (z ang. przed treningowych). Beta-alanina nader często kojarzona jest z uczuciem „kłucia skóry”, na 15-20 minut po zażyciu. Związane jest to z faktem, iż b-a związuje się z receptorami nerwowymi, aktywuje je, a następnie powoduje ich „rozładowanie”.
Czy beta-alanina jest produktem godnym uwagi? Wydaje się, że tak.
Nie interesuje się tak mocno odżywkami, które zażywają sportowcy, ale z racji tego, iż oni potrzebują całkiem innego żywienia brzmi to całkiem sensownie 😉
Jeśli chodzi o beta alaninę, to akurat nie jest to suplement wpływający na żywienie. Bardziej chodzi o procesy, które odbywają się w ciele człowieka. Zresztą polecam uważnie i bez uprzedzeń przeczytać artykuł. Można się z niego dowiedzieć ciekawych rzeczy – nawet, jeśli samemu nie chce się suplementować beta alaniną 😉
Ktoś wie jaka jest cena i który z producentów jest godny uwagi?
Osobiście polecałbym KFD, mają beta alaninę w stężeniu 92% za niecałe 40 zł za paczkę 300 gram. Starczy na długo, to 100 porcji 😉
Dobry artykuł, krótko, zwięźle przedstawia bardzo ciekawy temat!
Dzięki, staramy się 😉