Jak zrobić ten pierwszy krok?

Michał Sierpień 13, 2015 0
Jak zrobić ten pierwszy krok?





Każda sportowa historia ma swój początek, nawet jeśli dotyczy osób na co dzień profesjonalnie zajmujących się sportem. Innymi słowy – każdy kiedyś zaczynał, i to z różnej pozycji startowej. Wiele osób chciałoby coś zrobić z własnym ciałem, a co za tym idzie życiem, lecz proste wymówki oraz brak elementarnej wiedzy stoją ku temu na przeszkodzie. W tym artykule postaram się przedstawić kilka prostych trików dla osób, które w dalszym ciągu snują tylko i wyłącznie plany.

Od poniedziałku

Najczęstszą wymówką od rozpoczęcia przygody z treningiem oraz dietą jest stwierdzenie, że owa przygoda rozpocznie się wraz z nadejściem kolejnego poniedziałku, miesiąca, kwartału, zaś w okolicach końca roku w nowym (lepszym?) roku. Cóż, życie codzienne pokazuje, że osoby, które stosują tego typu wymówki nie zaczynają nigdy, bowiem z każdego poniedziałku tworzy się kolejny miesiąc i tak w kółko, którego biegu nie potrafią przerwać. Podstawowa zasada – jeśli chcesz coś robić na poważnie, zaczynasz od teraz – nie od jutra czy poniedziałku. Jeśli nie potrafisz tego przezwyciężyć, być może jesteś za słaby/a? Cóż, Twoje życie, Twój wybór, ale proszę Cię – nie wmawiaj sobie i innym, że coś od poniedziałku zaczniesz, bo tak nie będzie.

Nowe buty, a potem ostry trening

Kolejną z wymówek jest odniesienie się do rzeczy materialnych, a raczej ich braku. Osoba stara się wmówić sobie, że do treningu potrzebuje określonego przedmiotu, np. butów o x właściwościach, bo w zwykłych tenisówkach trenować nie może. Z pewnością znacie powiedzenie: „Złej baletnicy przeszkadza rąbek przy spódnicy, a dobrej nie przeszkodzi nic”. To powiedzenie idealnie wpasowuje się w określenie tego typu osób. Nie zrozumcie mnie źle – nie twierdzę, że dobry ekwipunek nie jest potrzebny, bo jest. Od tego zależy komfort oraz bezpieczeństwo, aczkolwiek na początku przygody ze sportem należy skupić się przede wszystkim na treningu oraz podstawowym i wygodnym ubiorze – to wystarczy.

Nie mam na to pieniędzy

Kolejną wymówką jest przedstawienie swej sytuacji materialnej w złym świetle, a przede wszystkim porównanie zdrowego stylu życia do życia bogatego. Cóż, wspomniany akapit wyżej podstawowy ubiór to nic innego jak zwykły t-shirt, spodnie dresowe oraz zwykłe, wygodne tenisówki. Taki ekwipunek ma niemal każdy. W kwestii diety, kompozycja zbilansowanej diety z 4-5 posiłków nie stanowi wyzwania dla naszego portfela. Przy odrobinie sprytu i chęci można zakupić produkty do codziennej diety za 12-15zł. Patrząc przez pryzmat tego, że uwielbiany przez wielu kebab i pizza kosztują w granicach 15-20zł, to naprawdę mało.

Reasumując, na przykładzie najpopularniejszych wymówek treningowo-dietetycznych pokazałem, że ich stosowanie nie ma racji bytu. Co więcej, jakakolwiek wymówka zawsze prowadzi do złego, toteż nie powinno się opierać na wymówkach, ale tylko i wyłącznie na działaniu. Pamiętaj – Twoje życie, Twoje wybory, Twoje konsekwencje.

Leave A Response »

You must be logged in to post a comment.

Inline
Inline