Zimowy wypoczynek inspiracje

Marcin Listopad 3, 2015 1
Zimowy wypoczynek inspiracje





Nie lubisz zimy? Najchętniej przespałabyś tę porę roku? Zmień swoje nastawienie. Zacznij korzystać z uroków zimowej aury. Narty, snowboard, łyżwy, nordic walking – sposobów na aktywne spędzenie wolnego czasu jest wiele. Wybierz rodzaj aktywności fizycznej, która będzie sprawiała Tobie radość i pozwoli przetrwać zimę w dobrej kondycji, zdrowiu i humorze. Dziś spróbujemy namówić Ciebie na białe szaleństwo na stoku. Gotowa, by spróbować swoich sił na snowboardzie?

Aktywny wypoczynek zimą

Nie po to ciężko pracowałaś cały rok nad kondycją i szczupłą sylwetką, by teraz spocząć na laurach. Zima to wspaniały czas, by kontynuować aktywny wypoczynek, a przebywanie na mroźnym powietrzu dodatkowo wzmocni Twoją odporność. Możesz zacząć od 30-40 minutowych szybkich marszów lub nordic walkingu. Pamiętaj, by odpowiednio się ubrać. Sprawdź czy w Twojej okolicy w sezonie zimowym nie jest organizowane lodowisko na świeżym powietrzu. Kilkanaście intensywnych minut na ślizgawce wzmocni nogi i dolne partie mięśni, no i co oczywiste – świetnie hartuje.

Jesteś aktywna przez cały rok? Nie stronisz na co dzień od ćwiczeń? Spróbuj swoich sił na snowboardzie lub nartach!

Jak przygotować się do sezonu snowboardowego?

Jeśli większą część roku przesiedziałeś na kanapie, ta część artykułu nie jest dla Ciebie. Odpowiednie przygotowanie do sezonu snowboardowego musi potrwać. Przede wszystkim zadbaj o silne nogi. Aby uniknąć kontuzji, pamiętaj o tym, by wzmocnić mięśnie nóg i nieco je uelastycznić. Doskonale sprawdzi się jazda na rowerze, jogging czy zwykłe przysiady i zestaw ćwiczeń rozciągających. Warto zadbać także o odpowiednią porcję aktywności ogólnorozwojowych – poprawiających wytrzymałość, gibkość, motorykę. Gwarantujemy, że wcześniejsze przygotowanie, zaprocentuje na stoku.





Niezbędny ekwipunek snowboardzisty

Nauka jazdy na snowboardzie wymaga nie tylko dobrego przygotowania fizycznego, ale także odpowiedniego ekwipunku. Nie ukrywajmy, kompletne wyposażanie snowboardzisty nie należy do najtańszych, dlatego, jeśli nie stać cię na duży wydatek, warto część sprzętu wypożyczyć i kompletować stopniowo w kolejnym sezonie. Coś w co warto na pewno warto zainwestować to kurtka i spodnie snowboardowe. Kurtki snowboardowe powinny zapewniać odpowiednią ochronę przed utratą ciepła, a także nie krępować i umożliwiać elastyczne ruchy. Zadbajmy, by odzież snowboardowa była nieprzemakalna, ale równocześnie „oddychająca” – zapewniająca odpowiednią wymianę powietrza.

Gdzie na snowboard?

Choć polskim kurortom nadal daleko to alpejskich nartostrad, to nie brakuje miejsc, w których można stawiać pierwsze kroki na snowboardzie, a także doskonalić technikę jazdy. Dobre warunki i ciekawe trasy, miłośnicy białego szaleństwa, znajdą w Białce Tatrzańskiej, Korbielowie, Wiśle czy Szczawnicy. Ciekawą i konkurencyjną ofertę znaleźć można u naszych sąsiadów. Pamiętajmy jednak, że na Słowacji za skipass i noclegi zapłacimy w Euro. Jeszcze jedna warta uwagi wskazówka – kupująckurtkę snowboardową, wybierz model podsiadający specjalną kieszonkę na skipass. To drobiazg, ale znacznie ułatwia korzystanie z wyciągu.

Co zabrać na snowboard?

Dobry humor i dobrą kondycję, a tak zupełnie poważnie, warto wziąć ze sobą odzież na przebranie – spodnie, koszulkę, skarpety. Przyda się termos z ciepłą herbatą bądź mini gazowa, jednopalnikowa kuchenka, które pozwoli Ci szybko zagotować wodę na gorącą kawę czy czekoladę. Nie zapomnij o prowiancie, możesz zabrać ze sobą batoniki energetyczne. Piersiówkę raczej zostaw w domu – pamiętaj samochodem, na snowboardzie i nartach nie jeździ się pod wpływem alkoholu. Istnieje wiele innych, zdrowszych i bezpieczniejszych sposobów na rozgrzewkę. Dobry przykład to małe, podręczne termoforki, doskonale rozgrzewające zziębnięte dłonie i stopy. Jednak absolutna podstawa w ekwipunku snowboardzistów to wysokiej jakości kurtki snowboardowe, zapewniające dobrą termoizolację.

Zapraszamy na www.360sklep.pl

One Comment »

  1. Nie ukrywam, że snowboard trochę nie przeraża, a to dla tego że mam lęk wysokości chodząc pieszo, a co dopiero pędząc w dół z nogami zamotanymi do deski 😀

Leave A Response »

You must be logged in to post a comment.

Inline
Inline