Jesienno-zimowa profilaktyka chorobowa

Michał Wrzesień 26, 2016 0
Jesienno-zimowa profilaktyka chorobowa





Wielkimi krokami zbliża się do nas zima, a co za tym idzie sezon chorób. Z własnych obserwacji wiem, że początek sezonu chorobowego przypada na początek jesieni i właściwie już się rozpoczął. Przeziębienie oraz grypa to często bagatelizowane dolegliwości, które nieleczone mogą wywołać nieprzyjemne i groźne dla zdrowia skutki uboczne, np. zapalenie mięśnia sercowego. O wiele lepiej jest zapobiegać, aniżeli leczyć, dlatego w tym artykule przedstawię własne, sprawdzone sposoby na walce z jesienno-zimowym sezonem chorobowym.

Witaminy oraz minerały!

Odpowiednia dieta to nie tylko prawidłowo dobrana ilość kcal oraz makroskładników. Prawidłowe odżywianie sprowadza się do wyboru produktów nieprzetworzonych, a co za tym idzie – bogatych w witaminy oraz minerały. Wszelkie niedobory mogą być szczególnie bolesne w okresie jesienno – zimowym, gdyż podnoszą ryzyko przeziębienia, a w dalszym etapie grypy. Najpopularniejsza to oczywiście witamina C –  obiekt wielu badań i obserwacji naukowców na całym świecie. Witamina ta jest szczególnie ważna w przypadku sportowców, którzy trenują na dworze. Jej suplementacja jest skuteczna nie tylko w zapobieganiu, ale i również relatywnie skraca czas trwania choroby.

Morsowanie – sekretna broń?

Od dwóch lat moją sekretną bronią w walce z zimą jest nic innego jak morsowanie – to potoczna nazwa określające lodowate kąpiele. Szczególnie polecana w okresie jesienno – zimowym. Polecam mój dawny artykuł: http://fitness-inspiracje.pl/morsowanie-twoj-nowy-sposob-na-zime/

Patrząc przez pryzmat dwóch sezonów bycia morsem:

  • nie cierpiałem z powodu przeziębienia oraz grypy,
  • jedyna dolegliwość to 2 dniowy katar,
  • mam większą tolerancję na ujemne temperatury,
  • odczułem ogromną poprawę w zakresie regeneracji,
  • satysfakcja z wygranej walki z własnym umysłem 🙂

Odpowiedni ubiór to podstawa!

Zdążyłem zauważyć, że błędem wielu osób jest zbyt „grube” ubieranie się. Tak ubrane ciało zwyczajnie poci się, a tutaj już tylko krok do przeziębienia. Jestem gorącym zwolennikiem używania bielizny termoaktywnej oraz ubierania się na cebulkę – nie za grubo. Mój ubiór zazwyczaj sprowadza się do porządnej termoaktywnej bielizny oraz odzieży typu polar. To w zupełności wystarcza, aby nasza skóra miała odpowiednią wymianę cieplną, a poza tym zabezpiecza nas przed utratą ciepła.

 

Leave A Response »

You must be logged in to post a comment.

Inline
Inline