Kreatyna to jeden z bardziej cenionych, a zarazem najczęściej wybieranych produktów branży suplementów diety. Nic w tym dziwnego, bowiem za relatywnie niska cenę otrzymujemy produkt bezpieczny, a zarazem efektywny. Temat kreatyny był już poruszany na naszym portalu – między innymi w tym artykule: http://fitness-inspiracje.pl/kreatyna-w-kilku-slowach/ W tym artykule chciałbym rozwiać wątpliwości dotyczące stosowania kreatyny, a przy okazji omówię tematykę cyklicznego jej użycia. Zapraszam do lektury.
Cykl na kreatynie?
Cykliczne przyjmowanie kreatyny wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem – zarówno w okresie redukcji, jak i budowania masy mięśniowej. Sam jestem zwolennikiem suplementacji kreatyny bez utartych stereotypów dotyczących m.in. okresów ładowania itp. Kreatynowy cykl powinien trwać od 8 do 10 tygodni. Jak w tym okresie dawkować kreatynę?
- DT (dzień treningowy) – 5g rano + 5g po treningu (łącznie 10g kreatyny),
- DNT (dzień nie-treningowy) – 5g rano + 5g w porze około treningowej (łącznie 10g kreatyny).
Takie dawkowanie wydaje się być optymalną i relatywnie bezpieczną formą suplementacji. Należy pamiętać, że po kilkutygodniowym cyklu na kreatynie należy dać odpocząć m.in. nerkom, które biorą udział w procesie filtracji. Tematykę ewentualnych różnic pomiędzy monohydratem kreatyny, a jabłczanem kreatyny omówię w kolejnych artykułach.
Cykl, a stała suplementacja?
Oprócz cyklicznej suplementacji kreatyną, możemy spróbować tzw. stałej suplementacji. W praktyce oznacza to tyle, co stałe dawkowanie (od 3-5g) kreatyną przez bardzo długi czas – dochodzący czasami do kilku miesięcy. Z doświadczenia wiem, że efektywność stałej suplementacji kreatyną jest zbliżona do cyklicznego jej stosowania. Problemem w przypadku niektórych osób może być obciążenie narządów wewnętrznych – przede wszystkim wątroby i nerek. Warto zatem wykonywać profilaktyczne badania.