Polska to według statystyk kraj należący do grupy ryzyka, związanej z nadmierną konsumpcją alkoholu. Jak się bowiem okazuje, statystyczny Polak spożywa około 10l czystego alkoholu w ciągu roku, co stawia go obok statystycznego Fina czy Norwega. Skutki nadmiernego spożycia alkoholu są wielu z Was znane, toteż nie zamierzam wchodzić w polemikę dotyczącą słuszności lub niesłuszności sięgania po wysokoprocentowe trunki. Z uwagi na charakter naszego portalu, podejmę się polemiki dotyczącej wpływu alkoholu na osiągane wyniki w sportach siłowo – sylwetkowych. Zapraszam do lektury.
Alkoholowe przekąski = nadwyżka kcal.
Patrząc z perspektywy okazji czy „otoczki” konsumpcji alkoholu, w łatwy i klarowny sposób możemy stwierdzić, że obfite posiłki wraz z przekąskami to nieodłączny element wysokoprocentowych imprez czy spotkań w towarzystwie. Należy nadmienić, że gram czystego etanolu to około 7kcal, przy czym ten wykazuje dosyć duży (bo ~20%) efekt termiczny pożywienia. Poza wysoką kilo kalorycznością alkohol bardzo mocno stymuluje nasz apetyt, prowadząc do wzrostu spożycia „przypadkowego jedzenia” nawet do 15-20%. Innymi słowy, alkohol w szybki sposób może spowodować nadwyżkę kcal, która w dalszym etapie zamieni się w tkankę tłuszczową. Należy zatem w możliwie jak największym stopniu wykluczyć alkohol, w przypadku osób będących na redukcji.
Alkohol, a hormony.
Wbrew obiegowej opinii, alkohol nie wykazuje tak dużego wpływu na poziom testosteronu w naszym organizmie, jakby się to mogło wydawać. Badania pokazują nieznaczne odchylenia od normy, bo na poziomie 5-7% przy podaży 40g czystego etanolu każdego dnia przez 3 tygodnie. To około 100ml wódki lub w przybliżeniu 3 piwa o pojemności 500ml. Taki spadek nie ma większego wpływu na procesy anaboliczne czy na nasze samopoczucie. Nie należy się oczywiście usprawiedliwiać, bowiem alkohol może negatywnie wpływać na nasze wyniki siłowo – sylwetkowe, tym bardziej w czasie około treningowym.
Podsumowanie.
Sporadyczna oraz okazyjna konsumpcja alkoholu w niewielkim stopniu negatywnie wpływa na nasze wyniki siłowo – sylwetkowe. Jak wynika z treści powyższych akapitów, składa się na to wiele czynników, w tym przede wszystkim odżywianie, które w czasie imprez nie zawsze jest zdrowe i dietetyczne. Osobom będącym na redukcji zalecam minimalizację spożycia alkoholu do minimum, zaś w okresach roztrenowania czy nawet budowania masy mięśniowej, konsumpcja ta może być delikatnie wyższa.